ulubieńcy listopada

Hej. :)
Parę postów wstecz trochę dziewczyn pisało abym zrobiła "Ulubieńcy miesiąca" a więc pomyślałam że to naprawdę świetny pomysł, a i tak przypadło mi do gustu parę rzeczy. Już się kończy listopad więc mogę zrobić, zapraszam :) Tak wogóle 1-szy raz robię takie coś więc proszę o wyrozumiałość haha.

Tutaj wszystkie rzeczy razem. 

Pantene Aqua Light - Jestem zadowolona z tej odżywki, może nie robi cudów z moimi włosami ale naprawdę jest dobra. Wygładziła moje włosy i napewno poprawiła ich stan. Plusem jest to że można spryskać tym włosy i mokre i suche. Polecam.  

Ulysses Moore - Fantastyczna cześć całej powieści, dużo ciekawych momentów. A szczególnie naprawdę niezłe akcje, nie wiem co jeszcze napisać o tej książce... po prostu zachęcam do czytania!  

Czapka - Beanie z napisem BAD HAIR DAY. Baaardzo lubię tą oto czapkę, jest wygodna i ciepła. Zapewne może i każdy już ma czapkę takiego typu.. ale i tak nie zamienię jej na innej jest naprawdę: Ładna i cieplutka.


< zdjęcie wzięte z internetu >
Coraz bliżej zima. Jest już strasznie zimno, a dla moich ust to porażka! Od paru miesięcy własnie stosuję ten kosmetyk. Kiedy już czuję że muszę nawilżyć usta sięgam po Lip Butter. Natychmiast usta są nawilżone. Inne pomadki nie dbały o usta tak jak ta. Naprawdę polecam!

A więc tyle, myślę że post się spodobał :)
Jutro kochani mam zawody pływackie, TRZYMAJCIE KCIUKI!
Narazie! x